Włochy, część 4: znalazłam tatę w Wiedniu, jest Węgrem.
O 5. rano dziękujemy Serbom za podwózkę z ich kraju aż do Wiednia. Z braku innych zajęć o tak młodej godzinie, zapuszczamy się na stację benzynową – przez chwilę przychodzi nam nawet do głowy, żeby kupić sobie mapę i przestać…