koh samui tajlandia
azja,  praca zdalna,  tajlandia

Jak się mieszka na Koh Samui?

Zwykłe życie w Azji – dzień 119

Jak mi się tu mieszka? Oj, dobrze! Przyjechałam tu bez żadnych oczekiwań, wręcz liczyłam się z tym, że Koh Samui nijak się ma do Koh Phangan i Koh Tao i pewnie tak jest, ale przez to właśnie że praktycznie nie ma turystów, żyje mi się tu bardzo przyjemnie. O tym że jest tu średnio usłyszałam przed przyjazdem chyba od 10 osób i dzięki temu kolejny raz przekonałam się, jak miło jest mieć niskie oczekiwania i pozytywnie się ‚rozczarować’.

Którą tajską wyspę wybrać?

Choć Koh Samui nie jest i raczej nie będzie moją pierwszą rekomendacją na wakacyjny wyjazd, to moim zdaniem całkiem nieźle sprawdza się w przypadku dłuższego pobytu. A zwłaszcza północy-zachód wyspy! A jeśli już mówimy o nisko postawionej poprzeczce to pamiętajcie, że jestem z Pabianic i mi dużo do szczęścia nie trzeba. Ot, kilka palemek i morze 🌴

Tajski masaż

Nigdy bym nie pomyślała, że po relaksującym masażu w Tajlandii będę miała w gratisie tak intensywny trening dla szarych komórek!

Odkąd w Tajlandii zmieniłam miejsce zamieszkania na Koh Samui, którego kompletnie nie znam, odkrywam to miejsce kawałek po kawałku. Ostatnio pracuję tak dużo, że moje plecy błagały wręcz o jakikolwiek relaks. Całe szczęście moja korpozmiana zaczyna się o 15 (polska 9:00), dlatego poniedziałkowy poranek postanowiłam zacząć masażem olejkiem kokosowym. Po masażu klasycznie dostałam szklankę herbaty i tu moje pierwsze zdziwienie – pani masażystka zaczęła mi udzielać porad co powinnam jeść, czego unikać i tak dalej. Strasznie jej to opornie szło, bo nie za bardzo znała angielski. Po kilku minutach rozmowy na poziomie A1 pani chciała wtrącić anegdotkę o stresie – ‚kiedy ja pracować we Włoszech…’

Że jak? Pani mieszkała we Włoszech? I pracowała tam kilka lat? Trzeba było tak od razu! Sięgnęłam do czeluści swojego mózgu i zaczęłam szukać wszystkich słów i gramatyki – może coś tam jeszcze zostało? Kiedyś uczyłam się sama włoskiego, ale to nie było nic poważnego, poza tym użyłam go może kilka razy. We Włoszech ilekroć wydukałam jakieś zdanie, a później ktoś mi odpowiedział tak szybko, że nie zdążyłam nic zarejestrować, zawsze czułam się jak debil. Po włosku ‚rozmawiałam’ właściwie raz w Maroku, ze dwa razy w Polsce i kilka razy na Teneryfie. Tyle było mojej przygody z używaniem języka, którego z taką frajdą się uczyłam.

I oto gdzieś na wsi w Tajlandii, na Koh Samui, rozmawiałam łamanym włoskim z prawdziwą Tajką z krwi i kości. Urzekło mnie jak złożyła palce prawej ręki i zaczęła intensywnie gestykulować jak prawdziwa Włoszka. Do domu wracałam z ogromnym uśmiechem na twarzy, przypominając sobie podstawy języka i zastanawiając się, dlaczego Polonia brzmi dla Tajów jak Bologna i czy na pewno dobrze się zrozumiałyśmy, że ja wcale nie mieszkam we Włoszech, po prostu uczyłam się języka dla zabawy. Muszę tam wrócić i to wyjaśnić!

Kurier

Jak już wspomniałam na Instagramie, odkąd wróciłam z Wietnamu, całkowicie pochłonęły mnie zakupy online w Tajlandii. Mam już sztamę z kurierami, którzy doskonale wiedzą gdzie mnie szukać i przez pierwsze dni po wprowadzce przynosili mi po 3-4 paczki dziennie – a to suszarka za 8zł, mata do jogi za dyszkę, kilogramowa paczka świeżo palonych ziaren kawy czy koreańskie kosmetyki. Najbardziej mnie bawi jak dzwoni kurier, który tak nie za bardzo mówi po angielsku. Patryk jak czasami słyszy naszą rozmowę to łapie się za głowę i mówi, że nie może tego słuchać 😀 ogólnie ja jestem od odbierania telefonów i rozmawiania z Tajami, którzy nie mówią po angielsku. Uwielbiam dogadywać się tak z ludźmi, no jakbym grała w kalambury!

‚Lazada deliveriiii, kaaa! 2 minutes. Home?
Yes home. I go, please wait! Kaaa!’

I tak sobie rozmawiamy na poziomie A1/A2. Jeśli ktoś z Was boi się jechać do Tajlandii, bo nie zna języka, to spokojnie, oni też nie znają. Mam tylko nadzieję, że po pół roku mówienia tajskim angielskim (soriii! Kaaa), będę mogła się przestawić z powrotem na ten normalny.

PS. Czy widzieliście już mój super-ebook z najlepszymi miejscówkami na Phuket? Koniecznie zajrzyjcie, to piękny gotowiec podróżniczy jeśli chcecie zaplanować swój pobyt na tej wyspie! ❤️

Więcej azjatyckich nowinek na Facebooku i Instagramie

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *