Jak przejść przez ulicę w Sajgonie? Zwykłe życie w Azji - dzień 87

Gdy wchodzę do domu, robię dłuuugi wyyydech. Później z niedowierzaniem unoszę brwi i kręcę głową. Choć ostatnio w Sajognie byłam 7 lat temu, wydawało mi się że całkiem szczerze lubiłam to miasto. Dziś, niespełna 3 tygodnie od przyjazdu, jestem więcej niż pewna że za żadne skarby nie chciałabym tu zamieszkać na stałe. Zacznę od chyba najbardziej popularnej bolączki w tym mieście, a mianowicie: zwykłe przejście przez ulicę jest jak gra, gra w życie, dlatego zapraszam na krótki poradnik ‘Jak przejść przez ulicę w Sajgonie’ (nie żebym sama umiała).

Wyzbyj się na moment całego instynku samozachowawczego, inaczej nie postawisz nawet pierwszego kroku. Nie łudź się, że ktoś Cię tu przepuści lub zatrzyma się, jeśli bezmyślnie wyleziesz na drogę. Trzeba mieć strategię.
Jeśli nie ma świateł, poczekaj aż gdzieś, kilka skrzyżowań dalej, zapali się czerwone. Być może da Ci to lekką przewagę i zmniejszy ruch. Jeśli na przejściu przy którym jesteś są światła to i tak czytaj dalej, bo to że masz zielone nic nie zmienia.
Przepuść wszystkie samochody jadące po Twojej stronie jezdni. Jestem dobra w wymuszaniu pierwszeństwa – mam doświadczenie z różnych egzotycznych krajów. Zawsze kończyło się to ostrym hamowaniem, trąbieniem a nawet wyzwiskami, że wylazłam na pasach i chcę przejść. Ale ostatecznie kierowcy aut się zatrzymywali. Tu, w Sajgonie, mam wrażenie że rozjechanie pieszego chyba w ogóle nie jest karalne, bo nikt nawet nie zwalnia na jego widok i serio – nawet taki chojrak jak ja po prostu boi się ryzykować.
Kiedy zagęszczenie samochodów zmniejszy się, zacznij iść. Skutery Cię ominą. Uważaj tylko na tych z prawej, z lewej i z chodnika, bo oprócz skuterów na drodze, wiele jeździ do tego pod prąd, po pasach i wśród pieszych.
Nie zatrzymuj się! Nie wahaj się, nie zwalniaj i nie przyspieszaj. Pamiętaj, Twój instynkt samozachowawczy ma być wygaszony dopóki nie przejdziesz przez ulicę. To nic, że właśnie jedzie na Ciebie 15 skuterów. One Cię ominą z prawej i lewej, o ile nic nie odwalisz i nie zmienisz nagle tempa albo się nie zatrzymasz. Ta fala skuterów będzie Cię ‘opływać’ i jest to bardzo dziwne przeżycie.

Dojdź do połowy drogi, odwróć głowę i zajmij się teraz tymi, którzy jadą w drugą stronę. Powtórz punkty 3-5.
Widzisz krawężnik? Fantastycznie, już jesteś blisko. Wciąż jednak uważaj na tych, którzy będą jechali pod prąd, tym razem po drugiej stronie jezdni i po chodniku.
Gratulacje! Przeszedłeś przez pasy w Sajgonie. Możesz odetchnąć z ulgą.

A jak to wygląda na żywo? Zajrzyj na Instagram i Facebooka