Wracamy do Polski, czyli jak prowadziłam tira – Grecja, część 6.
Przy granicy odruchowo oglądamy rejestracje wszystkich tirów i widzimy jedną polską. Bez wahania podchodzimy do kabiny i z uśmiechem na twarzy pytam: ‘czy jedzie pan do Polski?’. Jak zwykle nie słyszę odpowiedzi (bo jestem głucha), więc robię durną minę i…